cri, nauczyłam się robić gify hehehehe |
Droga Obsado...
...Gracias...
...za to, że dzięki wam, producentom technicznym, waszym fanom, stworzyliśmy coś tak wspaniałego, czyli jedną, wielką rodzine, w której - jak w każdej - są kłótnie i spory, ale kochamy, szanujemy siebie bez granicznie. My - jako fani - bylismy fundamentem tego, co zaistniało, fundamentem całego serialu, bo bez nas nie osiągnął by tyle, prawda? I pomyśleć, że niby zwykły serial mógł tak bardzo zawrócić w głowach dziesiątkach, setkach, tysiącach, milionach, co ja gadam, miliardach osób, które śledziły perypetie granych przez was bohaterów. To magiczne wiecie? I mimo przeciwności, pokonaliśmy je, przejmowaliśmy się hejterami? Gdzie tam! Po prostu tworzyliśmy cos, czego chyba nikomu się nie udało dokonać...
...Thank You...
...za to, że dzięki wam mogłam odkryć siebie, zresztą, nie tylko ja, bo i te miliardy fanów, którzy czekali na was pod hotelami, śpiewali z wami na koncertach, spamowali na przeróżnych portalach społecznościowych, wspierali was w podejmowaniu decyzji, pomagali. Jesteśmy najlepsi, no nie? Myśle, że też macie takie zdanie. Dzięki wam odnalazłam swoją prawowitą pasje, coś do czego ciągnęło mnie od dzieciństwa, coś co robiłam nieświadomie i nie zauważałam, jak bardzo jest to dla mnie ważne. Tym czymś jest muzyka, granie, śpiew, dokładnie to, co Wy robiliście bezustannie przez ponad cztery lata, spełnialiście swoje marzenia i pozwalaliście spełniać je nam. I udało się to Wam, dzięki niby zwykłym ludziom, tyle osób spełniło marzenia, nawet nie uwierzycie jak ogromna jest to liczba, naprawdę...
...Grazie...
...to może teraz za to, że zawsze byliście przy mnie, wspieraliście mnie, docenialiście, podnosiliście na duchu, motywowaliście do dalszego działania. Dobra, nie tylko przy mnie, przy wszystkich. Nawet nie wiecie jak wasza muzyka, wasze głosy, wasza więź nam pomagała. Ludzie nazywają to więzią idola z fanem czy też bratnia dusza. To coś prawie, że niemożliwego, coś fikcyjnego, bo kto by pomyślał, jedna osoba mieszka od drugiej kilkaset czy kilkatysięcy kilometrów, a tak naprawdę są do siebie przywiązani, choć jedna osoba nawet nie zdanie sobie z tego sprawy. W tym przypadku ta drugą osobą jesteście Wy...
...Merci...
...za to, że nigdy nie udawaliście kogoś, kim nie byliście i jesteście, pokazywaliście nam, że warto być sobą i, żeby nie zmieniać się tylko ze względu na innych. Nauczyliście nas żyć, pokazaliście jak to wszystko tak naprawdę wygląda, że życie nie jest takie kolorowe, że aby dokonać czegoś trzeba pokonywać przeszkody. Byliście, jesteście i będziecie naszymi nauczycielami życia, lepszymi od tych ze szkół, którzy nie uczą nas z taką pasją i zafascynowaniem, jak wy...
...Dziękuję...
...za to, że jesteście i, że mnie nigdy nie opuścicie. Jesteście i już, tak po prostu, nie muszę was o to prosić ani błagać. Mimo, że was nie widze, to czuję, że jesteście ze mną duchem. Wkładacie swoje całe serce, abyśmy byli szczęśliwi, aby nasze zmieniło się na lepsze. I wiecie co? Udało się wam. Ja osobiście nie wyobrażam sobie teraz życia bez was, pewnie byłoby ono monotonne, pozbawione kolorów. Gdyby nie Wy, nie poznałabym tyle wspaniałych osób, które łączy to samo - miłość do Was. Nie byłoby mnie pewnie nawet tutaj, nie pisałabym teraz tego listu, czy wszystko byłoby tak, jak jest teraz? Nie, bo to Wy wypełniacie moje serce i uczyniacie mnie szcześliwą i spełnioną. I chociaż wiem, że ten list nigdy do Was nie dotrze, to chce Wam powiedzieć, że strasznie Was kocham...
...Dziękuje...
Lil ly
~*~
Hejcia naklejcia
Zostawiam was z tym dziełem, strasznie mi się ono podoba, jak widać nie jest ono o Leonettcie, a o obsadzie i jest ono w pełni szczere. To jest taka inna forma OS, nawet nie wiem czy można i nie, to nie jest ten OS, który miał być już dawno dodany, nad tamtym pracuje, a ten napisałam w 3h, strasznie lekko mi się go pisało. Jest on napisany z okazji rocznicy wyemitowania ostatniego odcinka Violetty w Polsce:')) szybko zleciało, nie? Podoba wam się One Shot? Mam nadzieje, że tak, bo mam chyba 7434879 zaczętych OS w roboczych cri
I W PONIEDZIAŁEK JUŻ NA 100% WSTAWIE ROZDZIAŁ, OBIECUJE (TYM RAZEM SERIO, BO SIĘ JUŻ DOCZEKAĆ GO NIE MOŻECIE EHH)
Kocham was
Lil ly
ryk i kwik
OdpowiedzUsuńWszystko tak idealnie opisane
OdpowiedzUsuńTo jest piękne
Dobrze to ujełaś
Jestem, hihihihi
OdpowiedzUsuńWcale nie po tygodniu, no, ale zapomniałam:((((
Włączyłam sobie jak czytałam sad song
I się poryczałam oki
To jest piękne:((((
Zdałam sobie sprawę jak mi brakuję V...
Ten rok tak szybko zleciał, a oni już tyle osiągnęli:")
Chciałabym im za wszystko podziękować, ale nie mam jak ;-;
Dobra, ja czekam na kolejne twoje OS, rozdziały itd
Zeby się poryczeć, he:")
Mega mega szablon *-*